W sprawie gustu ponoć się nie dyskutuje.. Ja się sprzeczać nie będę, ale nie mój ci ten niebieski z poprzedniego postu i już..
Dlatego poczyniłam eksperyment czterema podstawowymi kolorami, które oprócz niebieskiego znajdują się w moim asortymencie małego chemika, czyli czerwienią, żółtym, różem oraz czernią.
I oto donoszę:
- Eksperymenty były 3, od najmocniejszych roztworów, aż po prawie śladowe ilości barwnika w cieczy.
- na zdjęciach: im bliżej flaszeczki tym mocniejszy roztwór danego barwnika.
- Ogólne wnioski - jak kobieto sypniesz za dużo czarnego to wyjdzie czarny, nawet z niebieskiego :D
A to wszystko zaczęło się od tego chabrowego błękitu..
To teraz czekam na Wasze opinie - na co farbować? co się podoba?
Pozdrawiam!
Pierwszy kolor z lewej środkowa próbka! <3
OdpowiedzUsuńdobra! dzięki :D
UsuńPopieram! :)))
UsuńJa niestety jestem zodiakalną Rybą i nie umiem odpowiedzieć, która najbardziej mi się podoba.Wszystkie mi się podobają. W każdej jest coś ładnego. Nie pomogę.
OdpowiedzUsuńI właśnie dlatego, że jestem taką samą niezdecydowaną rybką pytam innych ;D Mnie też jest trudno się zdecydować... ale myśląc o Połówku mam faworyta :D
UsuńJa jako maniaczka niebieskiego obstawiam lewy dolny róg :D Chociaż ta zieleń niczym lekko podpieczona słońcem trawa też całkiem apetyczna :)
OdpowiedzUsuńNigdy mnie nie ciągnęło do farbowania ale jak tak podpatruję to aż ochoty na takie zabawy nabrałam :D
Zieleń jest moja! kocham taką :D ale Połówek by w takiej wyglądał sam jak trawa... - ta oliwkowa cera... eh..
UsuńNo to na co czekasz, spróbuj! to świetna zabawa :D
Pozdrawiam
zielenie piękne! środkowy niebieski i ta czerwoność też.
OdpowiedzUsuńA co do gustu - to się o nim nie dyskutuje, bo albo się go ma albo nie! :)))
Wychodzi na to, że ja jestem w swoim guście, który oczywiście mam ;D, deczko niepewna, ale już chyba wiem co zrobię! dzięki!
Usuńmasz zdecydowanie!
UsuńMiał być tylko mały tunning i z niebieskiego wyszedł czerwony:))) Nota bene cudny na moim ekranie. No i cudny jest ten środkowy niebieski po czarnej farbie.
OdpowiedzUsuńhehehe... tak to jest jak się da laikowi proszek i kilka małych sznurków, jak widać na załączonym obrazku - popełniłam błąd nowicjusza i jak na ilość wełny wsypałam przy pierwszej próbie za dużo barwnika, ale wolę takie błędy popełniać podczas eksperymentów, aniżeli podczas farbowania ;D
Usuńbędzie zatem osmolony niebieski! dzięki :D
No to ćwieka zadałaś:) Zapewne nikt się nie domyślił, ale mi bardzo podoba się niebieski w pierwszej i w drugiej próbie farbowania, jak bym miała dokonać wyboru przy zakupie, nie umiałabym się zapewne zdecydować i wzięłabym oba odcienie:-) Bardzo podoba mi się również środkowy róż, czego się po sobie nie spodziewałam, wyszedłby fajny sweterek dla córci, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa jak myślę o sobie, to podobają mi się wszystkie poza niebieskimi ;D ale to ma być jak wspomniałam wcześniej, sweter dla Połówka, który ma w kierunku niebieskiego zboczenie :D
Usuńcórcia? a czemu nie Ty?
Ściskam!
Zieleń!
OdpowiedzUsuńzieleń zarezerwowana jest dla mnie w tym domu :D czyli zieleń odpada... ale ładna wyszła, prawda? :D
Usuńhot pink najbliższy buteleczki jest super:)
OdpowiedzUsuń:))))) podobają mi się wszystkie,ale mając na uwadze Połówka proponuję środkowy z czerni :)
OdpowiedzUsuńbędzie zatem osmolony błękit! dzięki!
UsuńWielkie WOW, normalnie takie cudne farbowanki Ci wyszły, że ja to bym chciała wszystkie!!
OdpowiedzUsuńhehehe, no to już rozumiesz dlaczego szukam pomocy u innych :D
UsuńWszystkie są cudowne, chociaż osobiście wybrałabym te z morsko-zielone ;)
OdpowiedzUsuńhm... włściwie to bardziej pistacjowe odcienie są.. trudno je pokazać na zdjęciu :D ale słabość do nich rozumiem, też mam taką ;D
UsuńWybrałabym fiolety moje ukochane-:)
OdpowiedzUsuńCoś czuje ,że nie ułatwiamy Ci wyboru.
Pozdrawiam
no faktycznie, nie za bardzo :D, ale przynajmniej poznaję też i Wasze kolorystyczne gusta :D
Usuńdzięki!
Asiu, uwielbiam wszystko co niebieskie, zatem środkowy z czarnego jest najładniejszym blue :)
OdpowiedzUsuńzakodowane! będę zatem smolić błękit w czerni :D
UsuńJako, że ja kolorowa dziewczyna jestem (ha! ha! ha!) wybrałabym dla siebie środkowy turkus, przepiękny, cudowny, no po prostu miodzio!!! Ale, że Twojego męża nie podejrzewam o taką ekstrawagancję - dla niego proponuję równie ładny, acz nieco przytłumiony środkowy niebiesko-szary. O Tobie nie zapominam, ale jak sama napisałaś - w szafie miejsca już nie masz :))) Nie bądź taka - podziel się z innymi! :)
OdpowiedzUsuńhahaha... będę pamiętać :D ale to przy następnym projekcie :D
UsuńPołówek zatem zostanie osmolony ;D
Wszystkie piękne, ale lewy górny róg najfajniejszy!
OdpowiedzUsuńnaprawdę? ale to właściwie wyszedł grafitowy czarny...hm...
UsuńJa też obstawiam lewy róg po czerni, szczególnie środkowy. Ale Ty może Połówka zapytaj, wszak to dla niego ma być? To niech się też troszkę pomęczy :)))
OdpowiedzUsuńpytałam, obstawia podobnie jak większość z Was, czyli środkowy osmolony czernią błękit, ale zdziwił się trochę, że przy użyciu czterech podstawowych kolorów można niebieskiemu tak wygląd zmienić :D
Usuńech, mi sie najbardziej podoba najintensywniejszy hot pink. Coś mi się wydaje, że on gdzieś blisko ma do Flash Dance Madtosha, a ten kolor oststnio chyba gdzieś widziałam;)
OdpowiedzUsuńPoza tym z moją miłością do zieleni nie mogłabym przeoczyć efektów farbowania żółtym, ale wybredna jestem, bo najchętneij widziałabym ten kolor w połowie drogi między najintensywniejszym, a środkowym.
Za to do Twojego opisu wymagań względem tego kolory najbardziej pasują zabawy z czarnym, znów podoba mi się najintensywniejszy (bo ja niebieskich nie lubię).
chyba? a gdzie? ;D
UsuńCiupkę jest za ... hm borówkowy w stosunku do Flashdance, ta kolorówka od Madelinetosh jest bardziej chłodna, metaliczna, ale jesteś blisko :D
Ja wśród tych farbowań widzę identyczne efekty do tych, co użyłam w Nelumbo :D
Pewnie pozostanę przy smoleniu błękitu czernią, najbezpieczniejsza to chyba droga :D
No tak, rybki się pytają, a rak odpowiada... tak samo: nie wiem, które bo mi się wszystkie podobają...
OdpowiedzUsuńXD
dobrze, że samych wodnych nie ma, bo nikt by nic nie wybrał :p
Ale skoro dla mężowego to burzowy zdecydowanie. ^^
burzowy :D bardzo mi się podoba nazwa - zapożyczam! :D
UsuńNo tak, ciężki wybór, każdemu podoba się coś innego. Mi podobaja się wszystkie, hi,hi,hi:) ale jeżeli to dla Połówka, to chyba środkowy kolorek z czarnego albo trzeci od Scarlet....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
To teraz pozostaje mi tylko skopiować podobne proporcje barwnika w wielkim garze... :D a to będzie wyzwanie :D
UsuńDzięki serdeczne!
Podoba mi się pierwszy z Yellow (najsłabiej zafarbowany) i środkowy Scarlet. Jest taki kwiat Strelicja, może sweterek w takich kolorach ;) Dla Połówka wybrałabym środkowy Black.
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Marta
Środkowy scarlet wygląda identycznie jak moje Malabrigo z Nelumbo :D faktycznie, bardzo udany odcień...
UsuńPodjęłam próbę uzyskania środkowego blacku, raport już niebawem :D
Pozdrawiam ciepło!
Mnie się podobają pochodne żółtego, z miłości do zieleni, bo zahaczają troszkę o zieleń, ale tek jak pisałam niebieskiego nie lubię,
OdpowiedzUsuńa zdecydowałaś że będziesz farbować? bo tamto zestawienie naprawdę było fantastyczne...
jak dla mnie połączenie było ekstra, ale znając mojego szanownego Połówka udzierg z tak kontrastujących odcieni byłby w kategorii: leży sobie w szafie i noszony nie będzie...
UsuńTroszkę postanowiłam poeksperymentować i osmoliłam tylko połowę każdego motka, będzie trochę melanż, trochę denim :D
Chylę czoła Asiu! Pięknie wyszły Ci te eksperymenty :)
OdpowiedzUsuńJa niezmiennie obstaję przy turkusach i fioletach, więc jak dla mnie to tylko te :D
Kasiu, ale mój mąż we fioletach to chyba nie za bardzo... niestety ;D ale cieszę się, że i dla siebie coś w tej kupce kolorowej znalazłaś :D
UsuńJak turkusy, to pewnie spodoba Ci się to, co dzisiaj zmalowałam :D
Ściskam
hot pink- srodkowy lub najnizsza z zieleni- zazdroszcze mozliwosci takiej zabawy!!!
OdpowiedzUsuńTo nie zazdraszczaj, tylko spróbuj :D
UsuńDzięki serdeczne za pomoc :D
Toś dowaliła... Przecież niemożliwością jest wybranie jednej opcji ;)
OdpowiedzUsuńPs. Mi najbardziej podobają się zielone zestawy.
Powodzenia!
hihihi :D ja tak lubię dowalić... :D
UsuńEwuniu te zielenie są też całkowicie moje! jak to miło jest wiedzieć, że kolorystycznie mamy zbliżony gust :D