Wszystko w tym swetrze jest nieoczywiste.
Nieoczywista, zważywszy na mój ogólny stosunek do alpaki, bo ja przecież jej fanką nie jestem, jest moja fascynacja włóczką, której w tym projekcie użyłam. Indiecita od Filcolany, 100% alpaka w niebywale szerokiej gamie kolorystycznej i bardzo przystępnej cenie.
Nieoczywiste jest również zużycie włóczki w tym projekcie, bo na cały sweter z kontrolowanym oversizem wystarczyło mi dokładnie 6 moteczków po 50g każdy.
Nieoczywiste jest to, w jaki sposób układa się sama dzianina, leje się przez palce, lekko tańczy i łaskawie ciut, nie bardzo, ale mimo wszystko jednak, podgryza. Odczułam to po godzinie włóczenia się po naszym miasteczku w zdecydowanie za wysokiej, jak na alpakowe wdzianko, temperaturze. Myślę, że na jesień kąsania zaprzestanie..
Nieoczywista jest w tym swetrze również, jeśli nie przede wszystkim, konstrukcja, co niektóre z Was wydedukowały z wcześniej publikowanych zdjęć tej dzianiny.
Nieoczywiste też w przypadku tego swetra są rękawy, niby szerokie, ale nie do końca, niby długie, ale nie do końca, można je lekko podciągnąć i z małą bufką w okolicach łokcia nosić, albo spuścić do samego nadgarstka.
Przedstawiam Wam zatem sweter iście nieoczywisty, czyli taki jak lubię.
Oto Unobvious:
Podczas krótkiego spaceru po naszym miasteczku natknęliśmy się na ścienne, niestety zabazgrane już, malowidła.
Oczywiście głupie miny/skoki/całusy/ jęzory muszą być.. pamiętacie? bez nich nie ma udanej sesji ;)
Jeszcze kilka ujęć detali..
Ściskam i całusy wysyłam życząc Wam leniwej niedzieli i słonecznego początku tygodnia..
Ps. bujajcie się ;)
Wzór jest dostępny tu:
Sweter wspaniały! Ale tego i tak można było się spodziewać. :)
OdpowiedzUsuńZa to gif rozbroił mnie permanentnie! XDXD genialny!
hihihi :) nie mogłam się oprzeć i przejść obojętnie koło konicka, choć przyznaję się, nie na tę słonięcą wagę ten kucuk czerwony, tak mi się sprężyna wygięła do tyłu, że starczyło mi odwagi na dwa "bujnięcia" inaczej byłby wypadek ;)
Usuńściskam i dziękuję :)
Piękny sweter, te szczegóły w warkoczykach - urzekające. No i korale w sam raz. Ale Ty dzielna jesteś - w upał dwie godziny w alpace! To się bujam, czyli spadam! :D
OdpowiedzUsuńKochana, u nas nie ma upałów sensu stricte, a dziś to właściwie jak na lato mamy wrześniową pogodę, tylko jak słonko zza chmur wylazło to się w alpace gotować zaczęłam :)
UsuńZresztą, czego się nie robi dla Was :) bo sesja z myślą o Was przecież :)
Tylko się trzymaj czegoś :)
buziaki!
Ale znowu wymyśliłaś!
OdpowiedzUsuńPiękny sweter, piękna modelka, piękna sesja!
Dziękuję :)
Usuńno wymyśliłam.. no bo ileż można raglanów zrobić (własnie za nimi zaczynam tęsknić... :) )
Ściskam!
Asia! No pięknie! Wybacz, że tak krótko i rzadko, ale nie znoszę nie na swoim komputerze siedzieć, więc omijam go z daleka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!!!
A Ty co tu robisz?? na plażę śmigaj! ;)
UsuńŚciskam i dziękuję :)
Gdyby nie informacja, że to ta jadowita alpaka to nie uwierzyłabym, że gryzie bo wygląda tak mięciutko ;) No i jak zwykle w moim guście - z bajerami ale nie przecudaczony :)
OdpowiedzUsuńJadowita? czy ja wiem.. nie jest to bawełna, nie jest to jedwab, jest to alpaka, ma swoje włoski, to pewnie kąsać musi ;) Ale jest jak najbardziej milusia i jedwabiście lejąca..
Usuńmam swoją teorię, że poziom jej podgryzania zależy od koloru, niektóre (mam jeszcze 2 kolory) są w odczuciu ciut twardsze i mniej znośne..
dzięki serdeczne :) cudaki lubię.. ale kontrolowane :D
To powtórzę się: super proporcje (długość, luz, dekolt, jasne-ciemne), twarzowe kolory. Detale smakowite, no i ta galeria uśmiechów :))))) Ha, wygląda na to, że coraz bardziej jesteś alpakolubna ;)
OdpowiedzUsuńWygląda na to, żebyś wiedziała.. ale odkryciem dla mnie dość okrutnym był jej zapach po zmoczeniu, pachniało w domu mokrym psem, a przynajmniej tak mi się wydawało.. zapach oczywiście po wyschnięciu całkowicie zniknął, ale byłam lekko zdezorientowana..
UsuńFajnie, że Ci się podoba ten mój cudak :D
Ja to raczej od alpaki muszę trzymać się z daleka - nie znoszę podgryzania. Ale do rzeczy - sweter jest prześliczny! Ślicznie dobrane kolory, ślicznie się układa, ma piękny wzór i te szczególiki, które czynią go wyjątkowym. Ale za nic nie mogę pojąć, jak on jest zrobiony - nie wiem, jak powstały rękawy, boki są w poprzek, reszta w dół - matko! Ja bym na pewno nie dała rady... Chylę głowę :) Aha - i tak go analizowałam, że nawet nie zauważyłam korali, po przeczytaniu komentarza Czajki wróciłam do zdjęć - są, rzeczywiście! Całość jest cudna! Co do lata- to ja też takie chcę, bo ja tu umieram z gorąca. Uciekłam do mamy, u której jest chłodniej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Asia
Asiu, konstrukcja jest dziwna, bo nietypowa, ale tak to wszystko poskładałam, że w całości jest prawie (tylko ściągacze na dole przyszywałam) bezszwowa. Jedyny minus jest taki, że mierzenie tego swetra, sensowne, wymaga wykonania prawie całego swetra bez rękawków.. :)
UsuńFajnie, że i Tobie się podoba :)
ja lubię upalne lata, ale na wakacjach.. a na te muszę jeszcze chwilkę poczekać :)
buziaki!
Piękny sweter. Wspaniale dopracowane detale. Pięknie układa się kimono i ten "kontrolowany oversize". Gratuluję wspaniałego projektu.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńukłada się faktycznie pięknie, ale to zasługa lejącej alpaki, która jest lekka ale mimo to lejąca.
Ściskam i pozdrawiam :)
Sweterek jest prześliczny, bardzo mi się podoba połączenia kolorów, ja kocham zielenie i szalenie podoba mi się ażur :) a co do alpaki i jej podgryzania to wcale mnie nie dziwi, ja z alpaką mam tak że jej fabryczne włóczki nie pogryzają mnie, ale bezrękawnik z mojej włóczki przędzionej z runa podgryza jak trzeba ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dziękuję :)
Usuńczyli Ty sama sobie podgryzanie zapewniasz? och, to jesteś hardcorem :)
ściskam!
Hahah super sesja zwłaszcza końcówka. Śliczny jest ten sweterek i piękne kolorki. Uwielbiam wszelakie turkusu i odcienie morskie :) Bardzo ładnie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńdzięki Moniczko, turkusy też bardzo lubię, właściwie to uwielbiam, i mogłabym tylko takie odcienie nosić :)
Usuńbuziaki!
Pięknie Ci w nim!
OdpowiedzUsuńdzięki! :)
UsuńKolejny wspaniały , przepiękny , oryginalny ... itd...itp... projekt:) Skąd Ty bierzesz pomysły? Cudowny! Dla dodania pikanterii mojej wypowiedzi , dodam, iż ilekroć jestem z dziećmi na placach zabaw, to nigdy nie przejdę obojętnie obok żadnego bujaka na sprężynie chacha , zboczenie jakieś, czy co? Wszystkie już wypróbowałam, kilka razy zjechałam nawet ze ślizgawki, pod przykrywką pokazania młodszej jak to się robi, i stwierdzam, że stary człowiek , a może:)))
OdpowiedzUsuńSkąd ja biorę pomysły? skłamałabym gdybym powiedziała, że z głowy ;) wzory, zazwyczaj prototypy ażurów wynajduję w książkach, potem je do siebie modyfikuję ciut, czasem skracam, dodaję, a potem idę na żywioł.. :) w tym swetrze od samego początku lace miał być uwaga na ramionach.. ale jak widać, deczko mi się przesunął :)
UsuńOj może, a nawet powinien! podobno nie tyle metryka ma znaczenie, co nasz duch, a w Tobie i we mnie dziecka sobie siedzą i się bawić chcą :) i dobrze :)
Ty przynajmniej masz jakieś wytłumaczenie na placu zabaw, bo z dziećmi przychodzisz, ja wzbudzam zawsze sensację, bo Połówek wyrośnięty i na syna mojego nie wygląda ;)
Piękny, po prostu piękny... i więcej słów nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńWiedziałam!
OdpowiedzUsuńWiedziałam!!
Wiedziałam!!!
...że jak go tylko zobaczę to będe chciała taki mieć!
to było oczywiste więc wcale nie jest taki nieoczywsty!
pracuj prędko nad opisem, bo ja już wybrałam na niego motki z Filcolany:)
hihihi :) czekałam na Twoją opinię Gosiu, bardzo czekałam i strasznie się cieszę, że Cię nie rozczarował :)
Usuńbędę pracować i się sprężać :) dzięki!
buziaki!
Strasznie mi się podoba, jest absolutnie w moim stylu!
Usuńwiesz żaba nie była tak bez powodu;)
to sobie teraz na nią popatrz i do roboty!
pozdrawiam z gorącej i dusznej Warszawy!
Nieoczywisty jest w sposób oczywisty prześliczny! Zdolna bestia z Ciebie!
OdpowiedzUsuńBestia się zawstydziła i spłonęła purpurą ;)
Usuńdziękuję Ci baaaaardzo :)
Ściskam!
Wow... piękny... jeszcze testowy Coquettish siedzi u mnie na drutach a Ty już kolejną piękność wrzucasz? Znowu będę musiała polować na testowanie bo przecież " nie wysiedzę" do publikacji : ) :) : )
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :D
UsuńŚciskam!
I kolejny cudny udzierg! Zdolna bestyjko Ty moja:) A kolory, hmmmm, mniamniusne:)
OdpowiedzUsuńKolorki turkusowe to tygryski lubią najbardziej.. :D
UsuńCieszę się że Ci się podoba :D
buziaki!
Pięknie pokombinowałaś !!! Podziwiam, że wytrzymałaś w gryzącej alpace do tego jeszcze w lecie. Okoliczności sesyjne bardzo piękne a Ty na koniku rewelacja. Dziekuję za pamięć o sweterku dla małego faceta. Ale patrząc co wytwarzasz to się boję ,że nie podołam.Bawełnę skończyłam i zabieram sie ochoczo za drugą. Pozdrawiam z burzowego Podkarpacia Ewa
OdpowiedzUsuńTo nie było wbrew pozorom takie trudne, dzianina jest bardzo lekka i przewiewna, choć jak zaświeciło mocniej słoneczko, to zaczynało mi być ciut za ciepło :D
UsuńW sprawie męskiego, zadecydujesz, jak już swój zakończę :D
Buziaki!
Piękny sweter. Fajne zdjęcia
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :D
UsuńPozdrawiam!
Juz tyle zostało powiedziane...Ja dodam tylko moje skromne-CACUSZKO! Pozdrawiam :) Gosia
OdpowiedzUsuńGosiu, dziękuję, taki mój wyszedł (znowu.. ) inny, ale jednak mam nadzieję noszalny :D
Usuńserdecznie pozdrawiam! :D
piękny jest, piękny... podoba mi się tak bardzo, że kupiłam już włóczkę (czarną i czerwoną) i czekam na wzór ;) a miałam już niczego nie kupować echch....
OdpowiedzUsuńhihi.. upssss... :D wodzę już na pokuszenie? jak mi miło :D
UsuńA co za wełnę nabyłaś jeśli można wiedzieć?
Ściskam serdecznie!
fabela dropsowego (lubię cienizny) - Marzena-Chmurka mnie skusiła 35 % obniżką :)
UsuńSweterek śliczny! A sesja jak zwykle udana i zabawna!
OdpowiedzUsuńpozdrowionka, Marta
Miło mi to słyszeć :D dziękuję bardzo!
Usuńbuziaki!
Miałam nic nie napisać, no bo wszystko już zostało wcześniej napisane:) jednak powiem tyle, że połączenie wszystkiego w całość dało WSPANIAŁY efekt!!!
OdpowiedzUsuń:D bardzo się cieszę, że tak myślisz, zawsze się boję, że gdzieś z miłości do dziwolągów przedobrzę i zamiast swetra powstanie choinka ;D
UsuńPozdrawiam ciepło!
Cześć zdolniaro! Miło Cię widzieć w tym pięknym sweterku, wyglądasz w nim cudnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z deszczowej farmy,
Ewa :)
Cześć Zdolniacho z pięknym włosem :)
UsuńMiło Cię słyszeć z Krainy miodem, elfami i deszczem ociekającej :D jak się tam masz?
Buziaki!
Dobrze się tu mam, choć brakuje mi czasu na blogowanie i muszę zanudzać wełniarskimi opowieściami współpracowników ;D Ciekawe ile wytrzymają... ;)
UsuńMiętuski, pistacje - cudne orzeźwiające kolory i ciekawy panel ;) Podziwiam Cię - pozować w sweterku w tych okolicznościach przyrody. Mój ogoniasty od tygodnia wisi smętnie i czeka na foty (remont plus upał to połączenie zaporowe).
OdpowiedzUsuń