Po kilku niezwykle ciekawych i pełnych napięcia tygodniach zapraszam Was serdecznie!
Nelumbo zostało opisane, przetestowane, a od teraz jest już dostępne i dla Was!
Jak obiecałam, wzór został spisany również w polskiej wersji językowej!
Nelumbo zostało opisane, przetestowane, a od teraz jest już dostępne i dla Was!
Jak obiecałam, wzór został spisany również w polskiej wersji językowej!
AAAAAA! Ja już swój mam! No to teraz mnie nie uświadczycie w sieci:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń:D Miłej zabawy :D i wpadaj czasem przed komputer choć relację z dziergania z robić :D
UsuńBuziaki!
Właśnie skończyłam teściora i czekam na wełnę, mam nadzieję , że poczta nie będzie świnia i do jutra dowiezie, bo później cały weekend bezczynności przede mną , dzięki i pozdrawiam:)
UsuńNie mogłam się oprzeć!!! Już mam wzór :) Ale się cieszę :)
OdpowiedzUsuńJa również się cieszę! i dziękuję bardzo! :D Powodzenia i przyjemności!
UsuńJa już mam nawet swój wydziergany sweterek :))))) Zdjęcia poszły. Buziaki
OdpowiedzUsuńDroga edi-bk. Trudno mi się z Tobą skontaktować przez Twojego bloga,więc postanowiłam zrobić to teraz. Jestem z Pabianic,więc jesteśmy "sąsiadkami". Byłoby miło mieć koleżankę-dziewiarkę "zza miedzy". Zapraszam do siebie. Gosia
UsuńEdi niezastąpiona! dzięki! Noś dumnie! buziaki! :D
UsuńPrzepraszam Asiu,za ten poprzedni wpis pod komentarzem edi-bk. Naprawdę mieszkamy blisko siebie,a w tym gąszczu blogów trudno jest się znaleźć.Miło patrzeć, jak w różnych częściach kraju dziewiarki zakładają kluby,spotykają się,wymieniają umiejętnościami,wzorami itp. W moim mieście na tym polu coś głucho,więc chciałabym to zmienić.
OdpowiedzUsuńTwój Nelumbo jest przepiękny. Dodajesz mi skrzydeł,kiedy patrzę na Twoje dzieła.Do tej pory tworzyłam sama z głowy,ale ostatnio "prześladują" mnie gotowe wzory,które bardzo chce się mieć.Dziewiarka mieć je musi, bo inaczej się udusi! Mam jednak w głowie parę pomysłów. Gorzej z realizacją, bo doba taka krótka.Pozdrawiam. Gosia
Miło mi to słyszeć :D ja też często cierpię na potrzebą posiadania takiego gotowca :D więc wiem doskonale o czym mówisz :D
UsuńCieplutko pozdrawiam! :D
Mam i ja :) Piękny jest !
OdpowiedzUsuńI znów obecna robótka pójdzie w kąt :>
Miło mi bardzo :) przyjemności podczas tworzenia życzę i ciepło pozdrawiam! :)
UsuńTak patrzę na to przejście od niebieskiego do różowego i dumnam :) jestem jego mamą w 0.5 % ! jej!
OdpowiedzUsuńŚliczny jest. Do Streeta się przymierzam, ale wyzwania Nelumbo chyba nie podejmę. Ty zrobiłaś najpięknieszego, tu już nie ma pola do popisu :)))
Olu, ja myślę, że masz większy udział w tym, jak ostatecznie Nelumbo moje wygląda :) bez dobrej idei to byłby zwyczajny sweterek ze wzorem, a tak.. jest niepowtarzalny! Niech Cię Street natchnie i pomroczną szaroburość przepędzi! A w przyszłym tygodniu szukaj mnie na ulicach Wrocławia:)
UsuńZgadzam się z Radosną Twórczością. Po pierwsze - doba za krótko trwa, po drugie - gotowe projekty też mnie prześladują i chcę takie Nelumbo mieć! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
No to nic prostszego :D
UsuńŚciskam i dziękuję serdecznie!
Piękny ten Nelumbo piękny i taki egipski troszkę, te reliefy przypominają kartusze z hieroglifami. Cudowny projekt, też na niego drutki ostrzę. Gratuluję wyobraźni, bo ja to potrafię wykonać i to nieźle, także podpatrzyć, ale wymyślić to nie za bardzo, bo chyba są dziewiarki projektantki i projektowe. Te pierwsze tworzą projekty dzieła a te drugie to tylko dzieła. Pozdrawiam i życzę nowych równie udanych projektów (to już chyba cała seria Asiu, albo Ty tak masz,że co piosenka to przebój)! ! !
OdpowiedzUsuńGabrysiu, dziękuję :D To miód na moje serce, takie ciepłe słowa usłyszeć :D
UsuńMiejmy nadzieję, uda mi się cała płyta, a nie tylko singiel ;D
Pozdrawiam cieplutko :D
Piękny sweterek, bardzo chcę mieć ten wzór, ale ... nie udaje mi się. Czy można tak jakoś prosto?
OdpowiedzUsuńBardzo mi zależy.
Pozdrawiam, Jadzia
Jadziu maila widziałam, zaraz odpowiem.
UsuńPozdrawiam ciepło :D
Nelumbo jest przesliczne. Jezeli kiedys tylko dojde do takiej wprawy w robieniu na drutach, to na pewno siegne po Twoj wzor. Obiecuje. i serdecznie pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to słyszeć :D
UsuńO pojawila sie u Ciebie weryfikacja obrazkowa. U Marzeny tez. A wiesz co mnie ostatnio nekaja jakies anglojezyczne anonimowe komentarze, po prostu stadami. Czy tez Cie to dotknelo, dlatego wrzucilas kod przed opublikowaniem komentarza? I dziala? Nelubmo po prostu cudo. Lotus kwitnie przeslicznie. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńBeatko, mój blog cierpi na dokładnie to samo, plaga spamerskich anglojęzycznych komentarzy, z którymi nawet weryfikacja obrazkowa sobie nie radzi, ale taki urok życia w blogosferze.. :D jedyną skuteczną jak do tej pory formą obrony przed takimi, było zablokowanie komentarzy anonimowych, to pomogło, ale jak wyłączyłam wszystko wróciło do stanu wcześniejszego.
UsuńPozdrawiam i przykro mi, że i Ciebie to dotknęło.