Od pierwszego wejrzenia zakochałam się w swetrze Redy by ANKESTRICKT. Piękny prosty sweter do noszenia na co dzień, z pięknym szyjogrzejem dodającym mu charakteru.
Od początku wiedziałam, że inny kolor niż czerwień nie wchodzi w grę. Wzoru nie kupiłam, ponieważ chciałam dziergać na maszynie i to ze znacznie różniącej się od przewidzianej we wzorze wełny. Dziś chcę Wam pokazać Czerwieńca, przy powstaniu którego mocno inspirowałam się projektem Anke, ale czy wciąż nim jest nawet ja nie umiem stwierdzić...
Sweter wydziergałam od dołu, z bardzo lekkim kształtowaniem talii, właściwie to takim bardziej muśnięciem niż wcięciem. Po wykonaniu przedniej i tylnej części wrobiłam na maszynie rękawy metodą set - in sleeve, następnie przetransportowałam oczka wokół szyi na oba łóżka (Brother KR 850 i KH 910) i na maszynie, na okrągło wykonałam golf, zbierając w co 30 rzędzie po 4 oczka z obwodu. Golf jest długi (120 rzędów) i dzięki zmniejszonemu obwodowi pięknie się układa zawinięty do wnętrza.
Potem to już przeszłam na udzierg ręczny i wykonałam ściągacze na drutach 3.0. Ponieważ nie lubię zwykłych prostych ściągaczy, zastosowałam w tym swetrze Twisted Ribb - ściągacz przekręcony : 2x2, obustronnie, ponieważ na tym etapie nie wiedziałam, czy będę go nosić na "prawej" czy na "lewej" stronie. I świetnie się złożyło, ponieważ jak już połączyłam wszystkie elementy razem, stwierdziłam, że z powodzeniem mogę go nosić zarówno na lewo jak i na prawo ;) Choć jak pewnie zauważycie na zdjęciach - lewa to mój absolutny faworyt :)
A oto rzeczony Czerwieniec:
Wełna powstała z miksu 3 czerwonych wełen, o których dokładnie możecie poczytać na moim raverly.
Na zdjęcia na ludziu musicie trochę poczekać, dlatego proszę Was o cierpliwość :)
Na chwilę obecną wróciłam do dawno porzuconego Malabrigo i naprawdę czuję już zbliżający się koniec. Muszę tylko jakoś przetrwać rękawy, których ręcznie dziergać nie znoszę. Ale czy istnieją dziewiarki, które to lubią???
:)
Miłego i soczyście barwnego dnia!
Wyszedł przepięknie, wszystko mi się podoba i fason i kolor, czekam teraz na fotki z człowiekiem w tym golfie :)
OdpowiedzUsuńCo ja tu będę pisać - wyszedł pięknie - jak zawsze - no po prostu nuuuuda.... :))))) Wzięła byś coś zepsuła, co bym mogła ponarzekać :)))))
OdpowiedzUsuńŻartuję, sweterek jest śliczny - czekam na więcej zdjęć na modelce, bo bardzo jestem ciekawa, jak się ten golf zachowuje w praktyce. No a poza tym fajnie jest oglądać fajne zdjęcia :)
Osz Ty! tak mi źle życzysz ;P
UsuńTak poważnie, to ja psuję coś co chwilunię. Prawie bezustannie... Tylko od czasu do czasu coś mi się udaje - i to na Wasze szczęście upubliczniam ;)
Następne które zepsuję - to będzie TWOJA wina ;)