Można by rzec, że ja nic tylko dla siebie dziergam! Ależ to jest nieprawda!
Jak już wiecie, moja miłość do włóczek od De Rerum Natura rośnie w siłę z każdym kolejnym projektem.. Prawda jest też taka, że wraz z tym swetrem zaraziłam sympatią do tej włóczki i Połówka.
I teraz najlepsze, ten sweter powstał prawie 2 lata temu.. noszony notorycznie przez dwa zimowe sezony, teraz właśnie inauguruje trzeci.. Raz był golony, sweter, nie Połówek ;) wielokrotnie prany w pralce na programie wełna i wirowany! Tutaj też mowa o swetrze ;))
Tak właśnie.. nie cackamy się z tą wełną.. i co Wy na to? widać? no widać? chyba nie..
Zresztą sami oceńcie.
Oto Połówek i jego Rift według projektu Jareda Flood, mocno zmodyfikowany i wzbogacony o przednie rozcięcie z guzikami - guziorami na miarę prawdziwego inżyniera! (sam wybierał!)
Czapka również wykonana została z tej samej włóczki, Gilliatt, tylko w granatowym odcieniu. Projekt własny. Splot ulubiony... :D
Czas najwyższy nabrać oczka na kolejny męski sweter...
A Ty ile masz męskich dzianin już za sobą?
Pozdrawiamy z Połówkiem bardzo serdecznie i życzymy Wam pięknego początku tygodnia!
PS. Wkrótce Was zasypię zdjęciami nowych dzianin.. :D a dziś Was już zostawię z takim tyci przedsmaczkiem... :)
Ej, podoba mi się...tylko nie wiem co bardziej sweter czy....model
OdpowiedzUsuńhahaha :D <3 Madziku! Uśmialiśmy się oboje do łez.. :D :*
UsuńSweter fajowy, myślę że mój ślubny też chętnie taki by nosił. Świetnie prezentuje się na twoim Połówku. No i wygląda jakbyś go dopiero co z drutów zdjęła. Sweter nie Połówka �� a guziki powalają, gdzie takie tematyczne dostać można?
OdpowiedzUsuńKażdy chyba facet by nosił, bo tak naprawdę jest pięknie skrojonym, czystym ale jednak ciekawym dla dziewiarki, projektem. Taka perełka wśród męskich swetrów.. Chociaż ma swoje wady. Trzeba szyć, nie ma rady.. albo, podobnie jak ja to zrobiłam, nieźle się nagłówkować jak to zszywanie ograniczyć. Łatwo nie było, ale z drugiej strony Połówek naprawdę, naprawdę bardzo chętnie go zakłada. Jak ten znosi chętnie go po raz trzeci wykonam.
UsuńGuziki? gdzieś na dawandzie wyszukane zostały przed paroma laty. Nie mam pojęcia gdzie dokładnie, ale myślę, że jak poszukasz to na pewno znajdziesz te same lub bardzo podobne!
Ile męskich swetrów mam na kocie? Jeden ale za to KONKRETNY!! I teraz muszę bardzo pilnować żeby małżonek nie zobaczył tego swetra bo jest absolutnie w jego stylu a ja nie wiem czy jestem znów na to gotowa :)
OdpowiedzUsuń:D no tak.. ten mój też maciupki nie jest, chociaż Połówek do niego dorósł.. to jest motywacja, żeby mu ograniczyć smakołyki - ja większego swetra zrobić nie zamierzam! ;)
UsuńObawiam się, że P. będzie miał okazję zobaczyć go już wkrótce OSOBIŚCIE! :D :* Ale Gosiu! warto go zrobić! :*
Ale świetny sweter! Patent z ramionami rewelacyjny. A odpowiadając na pytanie o męskie dzianiny - owszem zrobiłam już kilka, a teraz zadaję sobie pytanie ile męskich dzianin mam przed sobą, w niedalekiej przyszłości na pewno jeden. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się podoba! Te ramiona to była największa frajda, i tylko dzięki nim zdecydowałam się ten sam sweter wykonać dwukrotnie. I nie żałuję, chociaż trochę się musiałam napracować, żeby szycie ograniczyć.
UsuńŻyczę Ci w takim razie powodzenia i przyjemności! :*
Sweter fantastyczny a mąż jak by powiedziała moja wnuczka "niezłe ciacho"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i z niecierpliwością czekam na następny wpis...
haha :D - dziękuję w imieniu Połówka <3 Ciacho się aż zarumieniło od tych Waszych słów uznania ;) :*
UsuńJa mam tylko dwie męskie czapki, jeden szalik i jeden komin za sobą. Teraz nie mam dla kogo dziergać...
OdpowiedzUsuńSweter jest świetny, ale te guziki - rewelacja! Zdradź, gdzie kupione.
Bardzo bym chciała, ale nie pamiętam, jedynie majaczy mi się, że to było na dawandzie, ale w jakim sklepie nie potrafię powiedzieć.
UsuńTym lepiej, więcej czasu na egoistyczne dla samej siebie projekty :*
Masz rację - właśnie skończyłam jedne projekt, teraz robię nowy, a w głowie i na liście są kolejne. Ale miło by było zrobić coś dla kogoś ;)
UsuńWiesz.. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dziergać, to na co masz ochotę, na przykład męski projekt, i gdy się taki pan godny prezentu w Twoim życiu pojawi, a prędzej czy później tak się na pewno stanie, będziesz mieć czym go obdarować. Dziergaj. Jeśli tylko masz na to ochotę. Nikt nie powiedział że sobie przyszłości wydziergać nie można. 😘
UsuńSprytny pomysł :)
UsuńŚwietny sweter. Ja mam na koncie 3 męskie swetry i na razie wystarczy.
OdpowiedzUsuńhaha.. czyżby rozmiar Cię powalił?
UsuńJa po swoich dwóch też miałam długą przerwę, ale jakoś nie potrafię Połówkowi odmówić, jeśli widzę z jakim pietyzmem dba o nie i dumnie nosi te swoje swetry.. warto!
Rozmiar. Rozmiar. Ale dorastam do mysli zrobienia swetra niespodzianki.
UsuńPięknie ubrałaś męża, a Jared to pewnie po cichu zazdrości Ci modyfikacji :)
OdpowiedzUsuń:D mówisz? Obawiam się, że jako wyznawca zasady, że szyte lepiej trzyma fason, raczej by się za głowę złapał, co ja temu swetrowi zrobiłam.
UsuńAle o rozcięcie z przodu aż się prosiło. Połówek znacznie chętniej nosi takie swetry, zwłaszcza że dobrze im robi towarzystwo koszuli.. A ja wtedy nie narzekam ;)
Ściskam serdecznie i ... liczę już godziny! :) :*
Sweter zachwyca, lepszy niz oryginał. bardzo mi się podoba. Jest naprawde wyjątkowy. Włóczka też, od jakichś 2 lat mam ochotę ją wypróbować, niestety nie ma jej w polskich sklepach :(
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie widać po tym swetrze upływu czasu. Nie znam tej włóczki ani tego producenta. Chyba czas się nimi zainteresować, bo we włóczkach bardzo cenię trwałość, a gdy projekt jest udany, to chcę, by żył wiecznie :) Gratuluję pięknych dzianin!
OdpowiedzUsuń