Kolor.. to właśnie sobie myślę, kiedy patrzę na ten sweter.. on w tym projekcie krzyczy intensywnością.. Wrzeszczy i gdyby pewnie miał kończyny, tupałby nimi po podłodze.. Ten kolor kompletnie mnie oczarował, porwał, przewrócił, zmiażdżył.. Wiem, że daleko mu do subtelności dobrej whisky, ale takie skojarzenie zagościło po sugestii jednej z Was (Bunia dziękuję Ci pięknie!) i od razu do niego przylgnęło.. Była jeszcze jedna propozycja, Odin's Slave (Niewolnica Odyna) ;) ale chyba jednak pozostanę już przy tym trunku wytrawnym.. Bo sweter oczywiście oczywisty nie jest i ciut wytrawnego smaczku w sobie nosi.. ale po kolei..
Włóczka to Madelinetosh w wersji DK (Tosh), jest mięciutka i gruba, mięsista i cieplutka, wspaniała na ciepły sweter i jesienno-zimowe dodatki. Z pewnością do niej jeszcze kiedyś wrócę.
Farbowanie jest bajeczne, minimalne różnice pomiędzy motkami sprawiły, że nie było w tym projekcie żadnego nitek przekładania. Jest też włóczką dość miękką, puszystą, w związku z tym spodziewam się jakiegoś mechacenia w przyszłości, ale póki co, wielokrotne ostatnio noszenie tego swetra wskazuje raczej na to, że strach jest na wyrost. Zobaczymy jak to się dalej potoczy..
"Whisky.." jest projektem, przy którym uprawiałam kombinacje alpejskie. Góra swetra dziergana jest od góry, dół - od dołu. Całość została połączona centralnym, nietypowo dość osadzonym, wzorem ażurowym. Jeden z moich najlepszych swetrów kiedykolwiek wydzierganych, bo łączy wszystko to, co lubię w dzierganiu najbardziej, ciekawą konstrukcję, niewielki golf, komfort noszenia (z umiarkowanym luzem), wykończenia grające z całością, no i wzór, który gdybym mogła, wdziergałabym właściwie wszędzie i w każdą dzianinę.. (niewykluczone że jeszcze kiedyś tak zrobię ;) )
Oto Whisky on the rocks:
To już ostatni projekt z trójcy zabranej na wyspy, niestety.. Ostatnia seria zdjęć okraszonych słońcem i morską bryzą, ostatnie obrazy pełne uśmiechów i wypoczynku.. Ale to dobrze, zbieram siły i pomysły na kolejne wakacyjne sesje zdjęciowe.. Zaletą, niewątpliwą jesiennych i przydługich wieczorów jest też i to, że czas mija znacznie lepiej z robótką w rączkach. I tak zamierzam najbliższe dni spędzić.. A co się z tego czasu walki z jesienną szarugą urodzi, to z pewnością zostanie Wam wkrótce pokazane.. Na razie ugrzęzłam na bąbelkowym zamykaniu oczek w moim szalu według projektu Joji (już drugi tydzień bąbelkuję i końca nie widzę...), ale może do następnego lata się wyrobię.. ;)
Mam nadzieję, że dziergasz, nawet jeśli to jest tylko kilka oczek, kilka rządków, pomimo braku czasu i niesprzyjających okoliczności. Bo dzierganie pomimo smakuje tysiąc razy lepiej..
Wracam do mojej codziennej dawki "terapeutycznego dziergania pomimo"..
Do następnego razu!
O matko! Ale oryginal, cud miod. Te rekawy sa po prostu boskie. Swietny na zawieruche.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mirka
Dokładnie tak! zawieruchy co prawda jeszcze nie było, ale mroźny wicher już mnie wysmagał w tym swetrze, i było mi cudownie ciepło ;)
UsuńDziękuję :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńProjekt nieziemski! Ja się już teraz zgłaszam do testów. Tosh w jakiś niewytlumaczalny sposób faktycznie się nie mechaci. Pozdrawiam Natalia
OdpowiedzUsuńBędę pamiętać! :))) dzięki :*
UsuńFaktycznie, nawet nie wygląda, żeby miał się zacząć mechacić.. i jak tu nie kochać tej włóczki? no jak?? ;)
Ściskam serdecznie!
Po prostu mnie powaliło, ten sweter ma wszystko co uwielbiam w Twoich projektach: ciekawą konstrukcję, staranne wykonanie jeszcze ten kolor, taki jak lubię. Gorgeous!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo Jolu! :))) dziękuję :*
UsuńKolejna fantastyczna sesja, ukłony dla Połówka.
OdpowiedzUsuńPrzekażę Połówkowi :))))))) ale się ucieszy! :)
Usuńpiekny sweter! Wloczka idealnie podkresla struktore wzoru! i ten kolor! i ten azur!
OdpowiedzUsuńOstatnie slowa postu jakby do mnie skierowane- dziergam, zawsze, choc ciut, pomimo....
Dzięki Aniu! :)))
Usuń.. cieszę się, że trafiły w sedno.. bo która z nas tak nie ma? zawsze jest coś, gdzieś, jakoś, co nam to dzierganie odebrać chce, grunt to się tych drutów trzymać i nie dać zawirowaniom.. więc się nie dawaj! :))
Ściskam i ZDROWIA Ci życzę przede wszystkim! :*
Świetny! wszystko mi pasuje, struktura i ażurowy wzór a golf to coś co bardzo lubię. Czekam na wzorek.
OdpowiedzUsuńBędzie na pewno, obiecuję :) i dziękuję!
UsuńŚciskam!
Jak zwykle cudnie i sweterek o nieziemskiej konstrukcji,i włóczka,i modelka,i krajobrazy wakacyjne!!!Podziwiam i zazdraszczam!!! Sama też dziergam dosłownie po kilka rządków ale cieszę się z dłuższych wieczorów to może przyśpieszę robotę. Pozdrawiam cieplutko i podkarpacko Ewa.
OdpowiedzUsuńPrzyspieszysz na pewno! :))
UsuńPowodzenia i dziękuję pięknie :))
Zacznę od koloru:bajeczny
OdpowiedzUsuńFason:fantastyczny
Sesja zdjęciowa :niezwykła
a modelka:przeurocza.
ojejka.. ślicznie dziękuję <3 ale się cieszę, że się podoba ten projekt tak bardzo! oryginał z niego, więc się bałam, że się nie spotka z Waszym uznaniem.. a tu proszę :) radość to dla mnie ogromna! dzięki!
Usuńno chce taki,,,,noo!!!!
OdpowiedzUsuńda się zrobić.. da się zrobić :)))
Usuńdziękuję i ściskam! :)
Smaczek wytrawny zaiste! Ten ażur w swetrze akuratnie na swoim miejscu jest:) A połówkowi ukłony za zdjęcia. Skazani jesteście na sesje w takich okolicznościach przyrody jak widać:) Cuuudne!!! Ja dziergam, oś tam powstaje, ale jak zwykle-nie ma mi kto zdjęć zrobić....
OdpowiedzUsuńSkazani? oj tak, mogę być nawet dożywotnio skazana na TAKIE sesje ;)
UsuńIzuniu, może trzeba fotografa jakąś marchewką zachęcić? Na Połówka to kiedyś, zanim jeszcze sam nabrał ochoty na fotografowanie, pięknie działało.. Spróbuj :)
Ściskam cieplutko!
Ciekawy sweterek. Ażur świetny. Kolor piękny.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPiękny jest. Nieoczywisty. Tu w zasadzie wszystko gra- włóczka, kolor, wzór i piegi na nosie :)
OdpowiedzUsuńDzierganie bąbelków bywa upierdliwe, dlatego dziergaj, nie poddawaj się, bo lato przyjdzie szybciej, niż Ci się wydaje ;)
Buzi buzi ;)
Piegi były oczywiście zaplanowane w KONSTRUKCJI! ;)
UsuńCieszę się bardzo, że gra, bo jak pamiętasz, nie wyglądało na to zanim go skończyłam ;) A te bąbelki to ja chętnie oddam.. nie masz ochoty zrobić za mnie BO? co to dla Ciebie.. myk, i bąbelki zrobione ;) odwdzięczę się.... :*
Jestem zachwycona tym kolorem, coś ostatnio takie barwy za mną chodzą ;) Bardzo ciekawa i pomysłowa konstrukcja sweterka. To już chyba Twój znak firmowy, takie nietypowe konstrukcje. Jesteś bardzo kreatywna :)))
OdpowiedzUsuńNo i sesja zdjęciowa jak zwykle cudna.
Dzięki temu , że robię na drutach nie mam jesiennej depresji ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ten kolor jest po prostu bajeczny, jesienny i promienisty, idealny na tę zbliżającą się do nas szaroburą aurę..
Usuńznak firmowy? :) o jejka.. dzięki serdeczne! :*
Ja też jeszcze całkiem się tej szarudze nie daję, ale czuję, że na druty trzeba wrzucić jakąś mega tęczę, żeby całkiem smutki przepędzić.. druty powinny być na receptę przepisywane w ramach terapii sezonowego pogorszenia nastroju ;)
Ściskam!
Jestem zachwycona, jeden z piękniejszych swetrów jakie kiedykolwiek widziałam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję pięknie!!!! :***
UsuńMrrr, uwielbiam ten ażurowy motyw, kiedyś też go wszędzie wciskałam, nawet na skarpetki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter, wgląda na taki, w którym można mieszkać ;)
No to jest nas dwie! ja myślałam co prawda o rękawiczkach, czapce.. ale skarpetki? a właściwie to dlaczego nie? zrobię! dzięki :*
Usuńnie mów nikomu, ale ja w nim chyba będę spać.. ;)
buziaki!
Fantastyczny projekt włóczka ma piękny kolor, sesja, jak zawsze bardzo udana
OdpowiedzUsuńdziękuję :)))
Usuńpozdrawiam ciepło!
Fantastyczny projekt włóczka ma piękny kolor, sesja, jak zawsze bardzo udana
OdpowiedzUsuń..........Mowe mi zajelo i nic dodawac nie musze. Cudny jest, wszystko dopracowane po mistrzowsku. Kolor, azur i te zdjecia..... No musze na to popatrzec jeszcze troche ;) Asiu, dziergaj dziewczyno, dziergaj zwyczajnie, a potem pokazuj te udziergi nadzwyczajne. Pozdrawiam i czekam na wzor ;)
OdpowiedzUsuńBędę :)))
Usuńdziękuję ślicznie :******
Ależ mi się podoba:) Taki chyba chcę dla siebie. Czekam na wzo. Zdięcia cudne, pachną morzem, latem i ..ech.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to już przesądzone, bo będzie wzór na pewno :))) Choćby tylko dla Ciebie, żebyś miała swoje wakacyjne whisky ;)
UsuńBuziaki i serdeczne dzięki! :*
Przepiękny! Kolor, konstrukcja, ażur i ... potencjał, bo ja golfów nie lubię ;) Po zdjęciach widać, że Połówek nadal w Tobie zakochany.. i Ty w nim . Uściski ogromniaste!
OdpowiedzUsuńA dziękuję! 😘
UsuńNo musi być zakochany bo przed nim jeszcze zaręczyny a potem kolejne zaślubiny! (wraz z torebkowym dobytkiem straciłam pierścionek zaręczynowy i obrączkę) wesele mu odpuszczę 😋😉
Wielkie dzięki! Ściskam serdecznie!
Wspaniały jest, kolor rzeczywiście obłędny, a sweter jest naprawdę wyjątkowy. Jak Ty coś wymyślisz, to tylko głowę pochylić i zamilknąć z zachwytu. Niech Ci jesień sprzyja w dziewiarskich projektach! :)
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję Ci pięknie :*****
UsuńNiech sprzyja i Tobie :)))
Buziaki!
Patrzę i patrzę i napatrzeć się nie mogę. Obłędny. Pozdrawiam Emilia
OdpowiedzUsuńŚliczne dzięki :))))) :***
Usuńnie mogę się napatrzeć na ten sweterek jest przecudnej urody
OdpowiedzUsuńGratuluje pomysłu i chętnie sobie taki wydłubię ;)
Dziękuję bardzo Aniu :)))
UsuńBuziaki!
Asiu, cudny kolor, piękny sweter! wykończenie pod szyją i rękawy fantastyczne :) i kolejna piękna sesja!
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :) bardzo się cieszę, że pomimo moich założeń, ten projekt tak Wam się podoba! :))) dzięki :*
UsuńMatuchno, jaki piękny.... Fantastyczny, energetyczny kolor, ażur idealny a konstrukcja powala na kolana. Co bym to ja pewniej się w "drutowaniu" czuła już bym zaklepywała testowanie w roz.46 ... ale nic to poczekamy na gotowy wzór i będziemy walczyć :-)
OdpowiedzUsuńZ taką motywacją spodziewam się ekspresowej publikacji :)))) Dziękuję bardzo! :)
UsuńPiękny. Chciałoby się go wydziergać jeszcze przed zimą;). Zdążymy? Pozdrawiam Dorota
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo się postaram zdążyć! :)))
UsuńPozdrawiam!
Po raz kolejny poczułam dumę, że autorka najbardziej niebanalnych pomysłów w historii Rav to moja rodaczka :) Gratulacje i wielkie brawa dla Modelki i Fotografa!
OdpowiedzUsuńPadam na kolana z zachwytu- nad swetrem, nad Tobą, nad zdjęciami i chyba.....pokochałam whisky:-) Pozdrawam goraco:-)
OdpowiedzUsuńNo cóż. ..wszystko już zostało przede mną napisane więc nie będę się powtarzać. Powiem tylko tyle że baaaardzo mi się podoba😀
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPięknyyyy!! Czekam niecierpliwie na wzorek
OdpowiedzUsuń