Rheinlust jest projektem niezwykle przyjemnym w dzierganiu.. wciąga, szybko wzrasta, jeszcze piękniej w pamięci zapada. Pozostaje tylko dziergać i się nim cieszyć.
Jest to chusta w kształcie kopniętego trójkąta, dziergana w poprzek, z bardzo urokliwym wzorem oczek przekręconych. Świetnie się sprawdzi w każdej tweedowej włóczce, ale też w melanżu czy jednolitym kolorze. Mój powstał z włóczki Geilsk o właśnie takim lekko tweedowym charakterze. Niezwykle przyjemna włóczka do dziergania, jest mieszanką wełny (55%) oraz bawełny (45%), bardzo delikatna, niegryząca, ale niestety nie wszystkie kolory w dostępnej kolorówce posiadają podobny tweedowy wygląd. Zaledwie niektóre.. Ja podczas zakupu trafiłam na takie 4 kolory, ale to w tym odcieniu najbardziej ten "tweedowy look" się wybija.
Dziergało mi się ten szal ekspresowo, właściwie bezboleśnie, czysta przyjemność dziergania bezmyślnego to jest to, czego w chwilach braku weny potrzebuję najbardziej. Ten szal dostarczył mi właśnie tego, ogromu przyjemności, relaksu i dziewiarskiej radochy.
Mam nadzieję, że to mój pierwszy, ale nie ostatni szal według pomysłu Melanie Berg, w swoim dziewiarskim dorobku posiada ona niezwykłą kolekcję szali i chust, które przyciągają nie tylko uwagę, ale też i świetnie nadają się do kolorystycznych eksperymentów! Przynajmniej jeden spędza mi sen z powiek jeszcze.. może kiedyś.. może nawet już wkrótce :)
Póki co zapraszam Was na zdjęcia.. UWAGA! samorobione! :)
Serdecznie Cię pozdrawiam, ściskam i przytulam, i, zwłaszcza dzisiaj, zachęcam Cię do dziergania egoistycznego, tylko dla siebie :) za Dniem Kobiet powoli wkroczy wiosna.. cóż lepiej podkreśli Twoje wdzięki, jak nie piękna chusta czy szal otulające skąpo odziane ramiona.....?
Do następnego razu!
Miłego dziergania!
Piękny szal! Bardzo stylowy!
OdpowiedzUsuńWzajemnie, wszystkiego najlepszego w nasze święto ;)
Dziękuję :)
UsuńI Tobie również! i niech TO święto trwa cały rok :) ze wszystkimi jego dobrociami :)
buziaki!
Cuuudna!I chusta i Ty! <3
OdpowiedzUsuńBrawo ogromne za samorobione fotki. Szacun, jak to mówią...
Samorobienie do łatwych zadań nie należy, to pierwsze zdjęcie zrobiłam po długiej godzinie wygłupiania się do obiektywu ;) jedno ujęcie, a tyle zamieszania.. ;) ale warto było :)
Usuńcieszę się, że się podobamy! :)))
buziaki!
Ten szal ma wspaniałą teksturę. Jest po prostu śliczna! Świetnie pasuje do tej włóczki. Wydaje mi się, że holst coast ma podobny wygląd, jakby kolor nie był "równy". Może też by się nadał? Ładnie Ci w tym kolorze i zdjęcia takie sprytnie zrobione ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Coast czeka na mnie w pudełeczku ze skarbami, ale faktycznie, tweedowych charakter i nierówność ma, z tym że jest znacznie cieńszy od tej włóczki, którą wykorzystałam, więc może w szalu dać mniejszą mięsistość, dzięki czemu skręcone oczka mogą już nie tak ładnie się prezentować, ale spróbuj.. Może dzięki lekkości i eteryczności doda temu projektowi jeszcze więcej elegancji :)
Usuńbuziaki!
Asiu,jak zwykle zachwycasz-piękną chustą perfekcyjnie wydzierganą,delikatnym uśmiechem,spokojem,pięknymi zdjęciami. Chylę przed Tobą czoła.
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo! :) rumieńcem dziś płonę.. :)
UsuńChusta cudowna ale moja u Intensywnej też będzie cudna,idzie powoli ale się robi,
OdpowiedzUsuńOczywiście, nawet wierzę, że Twoja będzie jeszcze piękniejsza! :) z tego co widzę u IK mnóstwo się cudownych wersji zapowiada! :) Mam nadzieję, że chusta daje Ci dużo przyjemności :) czas to pojęcie względne, a z dzianiną która cieszy nie ma się co spieszyć - trzeba się napawać :)
Usuńbuziaki!
sliczny :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :*
UsuńPrzepiękny szal!!!
OdpowiedzUsuńAle przede wszystkim idealnie ze sobą wyglądacie. On jest stworzony dla ciebie:)
Masz rację! :) kolor jest taki "mój", ale i oczka pokręcone to też moja bajka :) cieszę się, że się podobamy :)
Usuńdziękuję i całuję! :)
Wszystko piękne! Modelka,szal i kolor.
OdpowiedzUsuńMam pytanie gdzie można zamówić tę wełnę w niemieckim sklepie internetowym.
Dziękuję :)
Usuńja swoją włóczkę zamówiłam tu: http://www.wollwerkstatt-kiel.de/c382_geilsk/c383_garne/
pozdrawiam ciepło!
Dziękuję bardzo i pozdrawiam. Też robię Mil Pasos i jest to cudny koncept!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚlicznie razem wyglądacie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Basiu :)
UsuńAsiu piękny szal, piękna Ty :) pozdrawiam Emilia
OdpowiedzUsuńczyli warto było się nagimnastykować przed obiektywem :) cieszę się bardzo! :) i dziękuję!
Usuńbuziaki!
Piękna w Twoim wydaniu! śliczny stonowany kolor i urocze "samorobione" - choć gdybyś tego nie napisała nie można by tego zauważyć:)
OdpowiedzUsuńpowrotu szybkiego weny życzę:))
Aniu, wena szczęśliwie z wykonaniem tego szala wróciła i trzyma.. :D już kilka tygodni minęło a ja wciąż dziergam! i niech trwa wiecznie - u Ciebie również :)
UsuńŚciskam serdecznie i dziękuję :)
Asiu! Jak ja ci zazdroszczę tej rudości I urody cudnej, co Ci pozwala takie piękne zielenie nosić! No duszę bym oddała!
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudownie, chusta jest powalająca - ale tylko w komplecie z Tobą :)
Olu, muszę zdementować, bo już mi się kiedyś przy oględzinach na żywo dostało.. rudość moja jest konsekwencją ciepłego światła, tak naprawdę to jestem blondynką o miodowym odcieniu (tak sobie to przynajmniej tłumaczę ;)) ale faktycznie z przykurzonymi zieleniami od zawsze było mi do twarzy :) z drugiej strony, nie dla mnie brązy, czernie, beże.. w klasykach wyglądam mdło i nieciekawie, każda z nas wie jakim kolorem pięknie podkreślić swoje walory i Ty z pewnością o tym wiesz, że takie masz :)
OdpowiedzUsuńza komplementy dziękuję :) warto było się wyginać i wygłupiać do szkiełka ;)
buziaki!
Piękny szal! Myślałam nad tym wzorem, ale na myśleniu się skończyło. Twoja wersja przyprawiła mnie o szybsze bicie serca, więc to chyba znak, żeby do myślenia wrócić.
OdpowiedzUsuńZa samodzielne zdjęcia podziwiam. Kupiłam sobie pilota do aparatu i tyle w tym temacie :) Pozdrowienia cieplutkie!
:) szybsze bicie serca, mówisz? :) no to się nie zastanawiaj, działaj, projekt jest bardzo wdzięczny w robótce, i jak się jest wielbicielem oczek przekręconych daje naprawdę dużo radości! :)
UsuńJa się z pomocą telefonu samofotografuję i muszę przyznać, że mało miałam zdjęć nieostrych, odważę się nawet powiedzieć, że aparat w ten sposób ostrzy lepiej niż trzymany w rękach Połówka :)
buziaki!
jak to telefonu!!???!!! naprawdę? te zdjęcia to z telefonu?
Usuńnoo teraz to mi zbrakło słów uznania:))
Aniu, tylko sterowane telefonem, jak pilotem, ale zdjęcia wykonane aparatem fotograficznym :)
UsuńAsiu, zachwycająca chusta. Wzór bardzo ciekawy, kolor też rewelacja. Bardzo Ci do twarzy w takim otuleniu, do tego wiosennie, bo to przecież odcień zieleni jak by nie było.Fajny wzorek wymagający kręcenia i odkręcania, ale przecież to właśnie kwintesencja naszej pasji. Nie włączyłam się w razemrobienie, ale i tak po Twojemu kręcę - bo lubię i już niedługo będę miała własną Czarinę, po niej Los Hervideros. Pozdrawiam pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Gabrysiu :*
UsuńZe mną kręcisz? cudownie! :) będę wyglądać Czarinki niecierpliwie! i niech się dobrze kręci :) :*
buziaki!
Piękna chusta :) W ogóle śliczne prace tu u Ciebie i na pewno będę zaglądać częściej. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWitam zatem serdecznie i zapraszam, rozgość się, z drutami w dłoni i sznurkiem owiniętym wokół paluszka :)
Usuńpozdrawiam cieplutko!
Chusta przecudnej urody! I świetnie się prezentuje na tobie :) A Mil Pasos się robi, druty niemal same dłubią oczka. Aż szkoda, że lada moment koniec :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo wspaniałe wieści! Mam nadzieję, że równie miło będzie Twoje Mil Pasos ramiona otulać :)
buziaki!
Piękna chusta :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten wzór, już go gdzieś widziałam na okładce jakiejś książki z czapkami bodajże. W chuście świetnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten szal: kolor, wzór-wszystko idealne. Zazdroszczę talentu i cierpliwości. Ja robię różne rzeczy, szlifuje i przemalowuję meble, ale talentu do dzierganie jakoś nie mam.Za to chętnie patrze na takie cuda. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń