Bardzo trudno jest mi się pozbierać tej.. właściwie nawet nie wiem jak tę porę roku nazwać, bo ani to zima, ani wiosna, ani listopad.. Ale zbieram się w sobie pomalutku....
A dzisiaj chciałabym Wam przedstawić jednego z moich ulubieńców zimowego sezonu. Przetestowany jeszcze w listopadzie, dziś dołączył do grona wzorów opublikowanych.
Bardzo się lubimy i często można nas razem zobaczyć :)
Wzór jest dostępny tylko w języku angielskim!
Oto my, Nellix i ja!
Wybaczcie, że tak krótko, ale słowa jakoś ostatnio więzną mi w gardle.. Trudno jest pisać, gdy wena rzuca kłody pod nogi, oj, bardzo trudno!
Ale mam nadzieję, że wraz ze zbliżajacym się do nas orkanem smutki moje zostaną rozwianę i znów w mojej głowie zagości ekscytacja i radość tworzenia.. oby oby!
Pozdrawiam Was serdecznie!
Do następnego razu! :*