tag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post9178526701722359444..comments2024-01-15T11:11:55.087+01:00Comments on Asja knits: Nawijarka - zbędny luksus czy absolutny mus?asjaknitshttp://www.blogger.com/profile/15360507321612170630noreply@blogger.comBlogger23125tag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-38563196082698064002015-01-20T10:29:44.492+01:002015-01-20T10:29:44.492+01:00Moja Mama, a teraz i ja, z braku cierpliwych ramio...Moja Mama, a teraz i ja, z braku cierpliwych ramion (meskich i dzieciecych) uzywamy krzesla. Albo nakladajac na oparcie, albo kladac krzeslo na podlodze nakladajac wloczke na 2, 3 lub 4 nogi sterczace w powietrzu. :-) pozdrawiam, MalgosiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-65173794535515265062014-11-12T07:19:02.193+01:002014-11-12T07:19:02.193+01:00Witam,gdzie kupić nawijarkę, pozdrawiam aniaWitam,gdzie kupić nawijarkę, pozdrawiam aniaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-10203231038454326992014-04-18T14:58:26.488+02:002014-04-18T14:58:26.488+02:00:) Dzięki! Moja nawijarka już niedługo przybędzie ...:) Dzięki! Moja nawijarka już niedługo przybędzie :)szyleczkohttps://www.blogger.com/profile/15349242096273893621noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-46286308343470404762014-04-18T10:23:57.680+02:002014-04-18T10:23:57.680+02:00Prawdę powiedziawszy nie wiem... :D jeśli przewija...Prawdę powiedziawszy nie wiem... :D jeśli przewijam wełnę z precelków to nie więcej niż jeden motek, jeśli zaś przewijam z dużej szpuli, to myślę że czasem więcej niż 400g się mieści...ale tak tylko podejrzewam, ponieważ nigdy nie wpadłam na pomysł, żeby takie motki ważyć po nawinięciu.asjaknitshttps://www.blogger.com/profile/15360507321612170630noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-54540070587953937472014-04-01T19:14:31.505+02:002014-04-01T19:14:31.505+02:00Jestem w szoku, co IK wymyśliła!!! No po prostu je...Jestem w szoku, co IK wymyśliła!!! No po prostu jestem w szoku :):):) Dziękuję Ci stokrotnie za ten link! I jeszcze jedno pytanie, wybacz, ale muszę - ile gramów włóczki mieści się u Ciebie w takim nawijarkowym motku?szyleczkohttps://www.blogger.com/profile/15349242096273893621noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-74212656492209815522014-04-01T19:06:24.550+02:002014-04-01T19:06:24.550+02:00O! Dziękuję! To mnie pocieszyłaś! Bo ja widzisz ma...O! Dziękuję! To mnie pocieszyłaś! Bo ja widzisz marzę o tak zwiniętych motkach! Wiem wiem, niektórzy by powiedzieli, że to po prostu zachcianka, ale włóczka w nich tak ślicznie wygląda :) W dodatku się nie poplącze (rzadko mi się plącze, ale jakieś argumenty trzeba mieć, prawda?);) Czyli, że mogę kupować, wspaniale!!! I chyba masz rację - może lepiej, żebym to ja była motowidłem, a Hubby żeby kręcił korbką. To mu sprawi radochę (na pewno!) i może trochę też na nowo zachęci po tym katastrofalnym wczorajszym wieczorze! ;) Justyna z Yarn and Art uświadomiła mnie, ze trzeba precelka odpowiednio trzymać, odpowiednio ułożyć mu nitki. No cóż, nie wiedziałam i przewijałam wczoraj tak po prostu, a więc najpewniej wina jest po mojej stronie, bo nie sprawdziłam. Mam nauczkę na przyszłość, ale cieszę się ogromnie, że bez parasolki też się da :):):) Dzięki raz jeszcze! Do IK oczywiście zaraz zajrzę z ciekawością :) Pozdrowienia!szyleczkohttps://www.blogger.com/profile/15349242096273893621noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-65917800121929926552014-04-01T10:31:28.276+02:002014-04-01T10:31:28.276+02:00Kochana, po pierwsze nie mam pojęcia ile motków ju...Kochana, po pierwsze nie mam pojęcia ile motków już do tej pory przewinęłam na nawijarce - w każdym razie dużo, a motowidła nie posiadam. Fakt, że pomocą służy mi zawsze szanowny Połówek, który nawija - gdy ja trzymając rączki jak na baczność z motkiem na nich zawieszonym wcielam się w rolę motowidła. Podobno świetnie sprawdza się metoda na miednicę, pisała o tym kiedyś IK : http://intensywniekreatywna.blogspot.de/2012/08/tuba-bardzo-kobieca-i-zelazny-brzydal.html, ale nie wiem czy ta metoda sprawdzi się w parze z nawijarką. <br />Suma sumarum, jeśli żaden z domowników nie będzie miał ochoty pomagać podczas zwijania, a Ty nie chcesz dostawać zawału podczas zwijania jednoosobowego (można, ale jest to zajęcie frustrujące i często wymagające pozycji rodem z yogi) to proponuję zakupić nawijarkę od razu w parze z motowidłem :)<br />a jasne, że i mnie plątało się również, to kwestia wyuczenia się w jaki sposób trzymać precelka rozwiniętego w łapkach, żeby najlepiej go rozwijać - dlatego właśnie to ja jestem motowidłem :) z doświadczenia wiem, że im grubsza wełna tym ten proces rozplątywania łatwiejszy.<br />Pozdrawiam ciepło.asjaknitshttps://www.blogger.com/profile/15360507321612170630noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-51626284817641349872014-03-31T22:46:38.977+02:002014-03-31T22:46:38.977+02:00Dzisiaj próbowałam zwinąć taki podłużny motek meto...Dzisiaj próbowałam zwinąć taki podłużny motek metodą ręczną i się załamałam... :( Jeśli ja nie dałam rady, to czy ma sens kupowanie nawijarki? Już tak się na nią nastawiłam, a dzisiaj naprawdę zwątpiłam... :( Wszystko się poplątało mimo rąk małżonka. Stąd pytanie - czy uważasz, że motowidło/parasolka jest konieczne? Czy naprawdę wystarczą łapki z drugiej strony? Jakie masz doświadczenia? Też Ci się tak plątało? Czy może naprawdę bez parasolki to bez sensu?szyleczkohttps://www.blogger.com/profile/15349242096273893621noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-64107451280092010932013-11-24T02:11:34.682+01:002013-11-24T02:11:34.682+01:00Jak na razie zrobiłam na niej jeden sweter dla cór...Jak na razie zrobiłam na niej jeden sweter dla córki. Kupując ją wiedziałam czego się spodziweać, bo moja Mama lata temu dorabiała do pensji robiąc najzwyklejsze swetry na takiej maszynie, coś mi się tłucze pogłowie, że one kimonowe były.urbasiahttps://www.blogger.com/profile/11144356499951734799noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-19627821153572436532013-11-21T23:19:42.930+01:002013-11-21T23:19:42.930+01:00A co czynisz z takimi włóczusiami jak malabrigo, a...A co czynisz z takimi włóczusiami jak malabrigo, albo lace, które zazwyczaj występują w precelkach?<br />W dziewiarstwie maszynowym niestety nawet motki powinny być przewinięte, bo inaczej zamiast przyjemności z dziergania będzie katastrofa ;)asjaknitshttps://www.blogger.com/profile/15360507321612170630noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-39532278038255473742013-11-21T23:14:54.707+01:002013-11-21T23:14:54.707+01:00Absolutnie się z Tobą zgadzam :) nic dodać, nic u...Absolutnie się z Tobą zgadzam :) nic dodać, nic ująć. . A parasolki zazdroszczę, albo raczej M. mój z pewnościa zazdrości, ponieważ jak do tej pory dzielnie przy zwijaniu mi pomaga. Czas to zmienić! <br />I nie ma lepszego nałogu od dziewiarstwa!asjaknitshttps://www.blogger.com/profile/15360507321612170630noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-91461624133861060282013-11-21T23:10:37.905+01:002013-11-21T23:10:37.905+01:00No proszę:))) ciekawa kolejność:)) i jak sie spraw...No proszę:))) ciekawa kolejność:)) i jak sie sprawuje nowy nabytek? Już przetestowana? Jak wrażenia? asjaknitshttps://www.blogger.com/profile/15360507321612170630noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-11868031353349077012013-11-21T23:01:51.427+01:002013-11-21T23:01:51.427+01:00Do dzisiaj nie naumialam sie poslugiwac drutem do ...Do dzisiaj nie naumialam sie poslugiwac drutem do warkoczy, poniewaz zaczelam je dziergac, jak takiego druta w Polsce jeszcze nie znano ;) i tak jest do dzis. <br />Nawijarke potrzebowalam do tej pory jedynie z 5 razy, i jako nawijarka posluzyly mi ramiona milego i pomocnego czlowieka ;) <br />Welne kupuje bowiem jedynie i najchetniej w moteczkach. Lucyhttps://www.blogger.com/profile/13794277755865835060noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-13165681172262010952013-11-21T20:50:51.551+01:002013-11-21T20:50:51.551+01:00Moja nawijarka w dniu dzisiejszym doczekała się to...Moja nawijarka w dniu dzisiejszym doczekała się towarzyszki. Mam parasolkę do wełny! Dla mnie to na pewno nie jest zbędny wydatek, bo pracuję a dzierganiem mogę się zajmować jedynie w wolnych chwilach, więc tym bardziej nie chcę poświęcać swojego czasu wolnego na przewijanie włóczki w kuleczki, a obliczyłam sobie kiedyś, że przewinięcie jednego dropsowego lace'a zajmowało mi około godziny czasu. Poza tym - lepsze takie hobby i takie uzależnienie niż papierosy, alkohol, czy inne używki ;) Caitlin https://www.blogger.com/profile/06592530207715270315noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-76770627689625218922013-11-21T15:47:30.940+01:002013-11-21T15:47:30.940+01:00Ja specjalnie dla nawijarki i motowidła zanabyłam ...Ja specjalnie dla nawijarki i motowidła zanabyłam jednopłytową maszyne dziewiarską ;-)urbasiahttps://www.blogger.com/profile/11144356499951734799noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-659590156778061912013-11-21T10:26:31.775+01:002013-11-21T10:26:31.775+01:00OOO... i co z tymi maszynami? używasz? dziergasz n...OOO... i co z tymi maszynami? używasz? dziergasz na nich? :) <br />Ja się tak tylko zastanawiam, jak kiedyś nasze babcie i prababcie bez tych dodatkowych pomocy i przydasiów potrafiły dziergać, szyć i tworzyć? :)<br />Pozdrawiam. :)asjaknitshttps://www.blogger.com/profile/15360507321612170630noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-42092892092292150202013-11-21T10:19:35.949+01:002013-11-21T10:19:35.949+01:00To prawda że z biegiem czasu obrastamy w różne &qu...To prawda że z biegiem czasu obrastamy w różne "przydasie" ale nawijarki jeszcze nie posiadam. Drutów mam najwięcej ale to oczywista oczywistość, szydełek też:-))) Oprócz tego igły najróżniejsze, czółenka do frywolitek, laleczkę dziewiarską, tamborki. Mam też maszynę dziewiarską a nawet dwie:-)))))edi-bkhttps://www.blogger.com/profile/05109879389669056472noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-80937098503669616512013-11-20T21:16:27.322+01:002013-11-20T21:16:27.322+01:00Nic nie musisz kochana kupować.. ja dziergam od 20...Nic nie musisz kochana kupować.. ja dziergam od 20 lat a nawijarke nabyłam wraz z pierwszą maszyną. Potraktuj ten post jako wskazówkę, nie nakaz.<br />O co Wam chodzi z tym diabelskim wyglądem? Przecież T. to oaza spokoju i anioł wcielony :))<br />A o jakich szmatkach mowa, bo ja jestem nie w temacie?asjaknitshttps://www.blogger.com/profile/15360507321612170630noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-5490273246406243572013-11-20T20:21:05.651+01:002013-11-20T20:21:05.651+01:00hmm..to, ze co, mam sobie kupic nawijarke co by mi...hmm..to, ze co, mam sobie kupic nawijarke co by mi moje malabrigo w kuleczke zwinelo???? <br />wujek T to jakos nie wygalada na focie na wzor cierpliwosci i wyrozumialosci....raczej jak zlosliwy chochlik czyli pochodna diabla....<br /><br />a o diablach, piekle, smierci, czaszkach wspominajac...Bee widzialas moj materialek?Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13666583687837961523noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-23185528854921669032013-11-20T18:54:35.107+01:002013-11-20T18:54:35.107+01:00Oj tam, zbędne.. umówmy się, że prawdziwie oddana...Oj tam, zbędne.. umówmy się, że prawdziwie oddana swemu ulubionemu zajęciu pasjonatka nie posiada rzeczy zbędnych; )<br />Ja Ci dam Bąki Twoje wujkiem straszyć; ) wzorem ma być; ) cierpliwości i wyrozumiałości dla pasji i hobby :)asjaknitshttps://www.blogger.com/profile/15360507321612170630noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-75579159421180897892013-11-20T18:49:30.229+01:002013-11-20T18:49:30.229+01:00Tablet bywa wręcz niezbędnym pomocnikiem dziewiark...Tablet bywa wręcz niezbędnym pomocnikiem dziewiarki;) nie pomyślałam o tym ;) temat nadaje się na posta:)<br />asjaknitshttps://www.blogger.com/profile/15360507321612170630noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-57553592311106331842013-11-20T18:24:54.230+01:002013-11-20T18:24:54.230+01:00Ha Ha ha - Twój Połówek w roli diabła wcielonego p...Ha Ha ha - Twój Połówek w roli diabła wcielonego prezentuje się wybornie!!! Chyba pokażę zdjęcie wujka T. dzieciakom jak będą niegrzeczne :)))))) <br /><br />Na temat mnożących się akcesoriów coś niecoś wiem, choć nie są to akcesoria dzierganiowe. Dziś zamierzam zakupić już n-tą (oczywiście NIEZBĘDNĄ) stopkę do maszyny, bez której moje życie jest po prostu "smutne" :) Dlatego całkowicie łączę się z Tobą w doli i niedoli uzależnienia od mniej lub bardziej nieZBĘDNYCH pomocy :)))) I tego się trzymajmy!!!Testhttps://www.blogger.com/profile/08764860730062249299noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5900075179789476744.post-23503245704216063012013-11-20T18:24:21.219+01:002013-11-20T18:24:21.219+01:00Niestety nawijarki nie posiadam, ale dzięki zaprzy...Niestety nawijarki nie posiadam, ale dzięki zaprzyjaźnionemu sklepowi, nie mam z tym problemu. No ale ja dziergam wyłącznie własnymi rączkami. Innych gadżetów też posiadam nie tak znowu wiele. Nie mówię tu oczywiście o drutach, bo tych oczywiście posiadam kilka par i wszystkie fantastyczne - KP, Addi i HiyaHiya. Tu niezbędna jest moim zdaniem miarka do drutów, bez niej ciężko. No i markerki się przydają, choć można oczywiście zaznaczać sobie co trzeba kawałkiem włóczki. Ale po co, skoro są fajne i wygodne, gotowe i estetyczne. Z gadżetów niekoniecznie dziewiarskich, ale dziewiarce przydatnych, marzy mi się tablet...Makunkahttps://www.blogger.com/profile/03474489558823211208noreply@blogger.com